Autor Wiadomość
Kowalewska g
PostWysłany: Sob 17:18, 07 Mar 2009    Temat postu:

Jak to kto kupi a z czego niby studenci bedą mieli sie uczyć do egzaminu u prof. we wrocławiu jak nie masz książki prowadzacego albo masz ale ksero to po egzaminie - warunek.
Krzysztof K
PostWysłany: Pią 13:12, 06 Mar 2009    Temat postu:

Za grube by podłożyć pod nogę od stołu.
agatatg
PostWysłany: Pią 13:04, 06 Mar 2009    Temat postu:

Jestem ciekawa, czy ktoś mu to kupi:D
Krzysztof K
PostWysłany: Pią 12:08, 06 Mar 2009    Temat postu:

Myślę że chodzi tutaj o idiolekt prawniczy.
karolix
PostWysłany: Pią 8:46, 06 Mar 2009    Temat postu:

można używac jak "kopytko" - i tak nikt z potencjalnych rozmówców sie nie przyzna ze nie wie wiec można uzywac dla picu Very HappyWink
Anna Gogolok
PostWysłany: Pią 0:28, 06 Mar 2009    Temat postu:

Instrumentarium wyjaśniania prawniczego - ten zwrot mi się podoba, szkoda że nie wiem o co chodzi. Może mi ktoś inteligiętny wyjaśni. Chętnie użyłabym go w konwersacji, ale nie wiem w jakim kontekście.
Anna Gogolok
PostWysłany: Pią 0:25, 06 Mar 2009    Temat postu: Refleksje wieczorne - ze strony wydziału wpia

Na początku chciałam zamiścić ten post w dziale spraw Uczelnianych, później w dziale "książki" w końcu stwierdziłam, ze HUMOR będzie najodpowiedniejszym miejscem.

www.prawo.uni.opole.pl/show_ks.php?i=6 (Publikacje naszych psorów) a tam:
Znaczenie komunikacji społecznej dla jurysprudencji. Wybrane zagadnienia
Autor: Stadniczeńko Leszek Stanisław
ISBN: 978-83-7395-319-2 Format: B5 Rok wydania: 2008
Liczba stron: 252
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego
Cena: 24.00

Opis: W monografii przestawiono komunikację społeczną w jurysprudencji w kontekście osiągnięcia porozumienia i rozumienia oraz wskazanie na różne teorie, które mogą być wykorzystywane przez prawników. Ukazano wykorzystanie komunikacji społecznej jako instrumentarium wyjaśniania prawniczego oraz jako sięganie do głębokich struktur prawa jako dziedziny społecznej. Omówiono aplikację komunikowania się w pracy prawnika. Praca jest adresowana do pracowników naukowych i praktyków stosujących prawo oraz studentów prawa i administracji.


NIKT NIE WIE O CO CHODZI mimo iż jesteśmy adresatami - i chyba o to chodzi Prof. Stadniczeńce, żeby jedynie on wiedział o co chodzi a na zaliczeniu tylko on miał rację, a wszyscy inni przy nim czuli się jak włatcy móch, durni i garbaci. MASAKRA... nie wieadomo czy śmiać się czy płakać. he he

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group